Wszystko dlatego, że mężczyźni postanowili sobie dorobić, porywając swego rodaka Krzysztofa B. (24 l.), dotkliwie go bijąc i żądając od niego pieniędzy. Powiedzieli mu nawet, że w zakładzie, w którym pracował, panuje taki zwyczaj, że nowy pracownik płaci okup za swoje bezpieczeństwo.
Na szczęście porwanemu Krzysztofowi udało się uciec oprawcom.