Porwanie za dwa litry wódki

2009-01-29 3:00

Zaborczy 43-latek z Konstantynowa Łódzkiego porwał swoją 18-letnią córkę, bo nie mógł przeżyć, że Paulina wyprowadziła się do koleżanki.

Owładnięty przesadną troską ojciec postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Szybko pobiegł do monopolowego, gdzie kupił 2 litry wódki. Tak wyposażony skrzyknął czterech pijaczków (32-58 l.), którzy na widok obiecanej nagrody bez wahania zgodzili się zostać porywaczami. Zbiry siłą wtargnęły do mieszkania, gdzie przebywała 18-latka, związali ją i oddali czekającemu pod blokiem ojcu. Przerażona koleżanka od razu wezwała policję. Tymczasem troskliwy tatuś zawiózł córkę do mieszkania jej byłego chłopaka (19 l.). Policjanci szybko namierzyli kryjówkę porywaczy, którzy od razu trafili do aresztu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki