Poseł Macierewicz nie chce zapłacić mandatów za przekroczenie prędkości

2011-06-06 14:21

Pirat drogowy, który zasłania się immunitetem poselskim jest bezkarny! Fotoradar na drodze krajowej nr 8 we wsi Emilianów w łódzkiem aż dwa razy uwiecznił posła PiS, który przekracza dozwoloną prędkość. Pędzący volkswagenem passatem Antoni Macierewicz mandatów jednak nie zapłacił. Polityk nie odbiera wezwań na policję, bo jako poseł jest nietykalny. Stróże prawa z Tomasza Mazowieckiego poprosili o interwencję Komendę Główną Policji.

Już prawie rok poseł PiS jest ścigany przez funkcjonariuszy za niezapłacone mandaty. Jak informuje "Express Ilustrowany" Macierewicz pierwszy raz został uwieczniony przez fotoradar w lipcu 2010 roku. Przekroczył wtedy dozwolną prędkość o ponad 40 km. Na tej samej drodze, która przebiega przez wieś Emilianów dał się złapać także  w październiku.

W obydwu przypadkach policjanci karali parlamentarzystę PiS mandatami. Gazeta zauważa, że do tej pory polityk nie zapłacił należnej kary za szaleńczą jazdę w strefie ograniczenia prędkości. Macierewicza chroni immunitet poselski więc stróże prawa niewiele mogą zrobić, by pociągnąć go do odpowiedzialności.

Patrz też: Poseł PiS Tomasz Górski nocą wynosi meble ze sklepu brata?

Funkcjonariusze z Tomaszowa Mazowieckiego poprosi o interwencję Komendę Główną Policji, która za pośrednictwem prokuratora generalnego może wysłać do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny wniosek o uchylenie posłowi immunitetu.

Na zdjęciach z fotoradaru czarno na białym widać, że za kierownicą volkswagena siedział nie kto inny tylko poseł Macierewicz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki