Brat Ewy Tylman mówi o "innym przebiegu wydarzeń"

2016-01-29 10:33

Policja poinformowała, że poszukiwania Ewy Tylman zostaną wznowione w sobotę. Rzeka będzie ponownie przeszukiwana na odcinku kilkunastu kilometrów. Czy tym razem poszukiwania przyniosą rezultaty?

Sprawa zaginięcia Ewy Tylman wydaje się nie mieć końca. Co chwilę pojawiają się nowe wątki, które rzucają nowe światło na zniknięcie dziewczyny. Policja poinformowała, że zostaną wznowione poszukiwania zaginionej kobiety. Już w najbliższą sobotę, 30 stycznia ma zostać przeszukana Warta i jej dno na odcinku kilkunastu kilometrów. Rodzina 26-latki prowadzi też poszukiwania na własną rękę. Brat zaginionej zaapelował na Facebooku o pomoc finansową. Celem jest zebranie środków na ekspertyzę dna koryta rzeki Warty na odcinku 250 km. Ekspertyza zostanie przeprowadzona przez Grupę Specjalną Płetwonurków Rzeczpospolitej Polskiej z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu do analizy hydrograficznej.

- Naszym celem jest zebranie środków na ekspertyzę dna koryta rzeki Warty na odcinku 250 km. Ekspertyza zostanie przeprowadzona przez Grupę Specjalną Płetwonurków Rzeczpospolitej Polskiej z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu do analizy hydrograficznej  (...) Ekspertyza jest następnie podpisywana przez biegłego sądowego z zakresu poszukiwań pod wodą. Jeśli ekspertyza nie ujawni ciała Ewy w wodzie, to będzie to bardzo ważny i wysoce wiarygodny dokument, który będzie mógł pomóc organom ścigania zastanowić się nad innym przebiegiem wydarzeń. - twierdzi Piotr Tylman

Kobieta zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada. Wyszła wtedy z imprezy firmowej ze swoim kolegą z pracy Adamem Z.. Miała wracać taksówką do domu. Jednak kamery monitoringu zarejestrowały jak szła ze swoim znajomym przez Poznań w kierunku mostu Rocha. Policja bezskutecznie przeszukała dno Warty - do tej pory nie znaleziono ciała. Przeanalizowano szereg nagrań z monitoringu i przesłuchano świadków.

Zobacz: Dramatyczny apel brata Ewy Tylman. Co się stało?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki