Pozwólcie dojechać do Wiślickiej

2008-11-13 3:00

Tego nie wymyśliłaby żadna mądra głowa! Udało się jednak stołecznym drogowcom. W godzinach szczytu dojazd do jednokierunkowej ul. Wiślickiej na Ochocie jest prawie niemożliwy.

Ulica Wiślicka łączy Pawińskiego i Pruszkowską. Wzdłuż niej stoi kilka dziesięciopiętrowych bloków, jest też szkoła i budynek spółdzielni mieszkaniowej.

Ale aby wjechać na Wiślicką, trzeba się nieźle nagimnastykować. Bo od strony Pruszkowskiej jest zakaz wjazdu, a od Pawińskiego... ciągła linia! Zatem jedynym wyjściem jest pojechać prosto ulicą Pawińskiego i zawrócić na Pruszkowskiej. Dopiero wtedy, po nawrotce, skręcając w prawo, można spokojnie wjechać w tę ulicę. Kierowców trafia szlag.

- To bezsensowne rozwiązanie. Żeby dojechać pod własny blok, muszę zawracać na pobliskim parkingu. Wielu mieszkańców stosuje najprostsze rozwiązanie, po prostu łamie ten zakaz i skręca - wścieka się Mirosław Czechowski (56 l.), zawodowy kierowca.

Adam Sobieraj (32 l.) z Zarządu Dróg Miejskich obiecuje, że urzędnicy przyjrzą się temu problemowi.

- O wszystkich tego typu sytuacjach prosimy nas informować - zaznacza.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki