Kobieta szczodrze obdarowywała ukochanego (dała mu w sumie ponad 5 tys. zł), nie wiedząc, że ten wydaje wszystko na zakłady bukmacherskie.
Kiedy sprawa się wydała, oszukana poszła na policję i zgłosiła wyłudzenie. Zamiast we wspólnym gniazdku z ukochaną, "ptaszek" może wylądować za kratami. I to na 8 lat.