Przeżył zderzenie z autem

2008-10-15 4:00

To prawdziwy rekord pijaństwa! Aż 8 promili, czyli dawkę dawno już przekraczającą śmiertelną, miał Andrzej W. (39 l.) z podkrakowskiego Radziszowa.

Mimo takiego upojenia trzymał się jeszcze na nogach, tyle że przez cały czas walczył z przyciąganiem ziemskim. Z mocno pochyloną do ziemi głową, nie mając nawet pojęcia, co się z nim dzieje, wypadł na drogę w Radziszowie akurat wprost pod koła auta.

No i po raz kolejny okazało się, że nad pijakami czuwa opatrzność, bo temu ochlapusowi nic się nie stało, jeśli nie liczyć drobnego zranienia czoła. Ponieważ nie był w stanie dmuchać w alkomat, pobrano mu krew do badania i przewieziono na odtrucie do szpitala.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki