Siedlce: Rafał powiesił się z miłości do mnie

2010-12-13 17:28

Rafał M. (+27 l.) z Siedlec kochał Żanetę Z. (20 l.) tak mocno, że nie wyobrażał sobie bez niej życia. Ale po pięciu latach związku coś się popsuło. Kochankowie kłócili się tak bardzo, że dziewczyna postanowiła zerwać z Rafałem. Kiedy okazało się, że ukochana nie widzi żadnych szans na powrót, Rafał odebrał sobie życie. - Wiedziałam, że on bardzo to przeżywa. Ale nic nie mogłam zrobić. Ciężko mi teraz, bo czuję, że Rafał powiesił się z miłości do mnie - wyznaje zrozpaczona dziewczyna.

Rafał poznał Żanetę pięć lat temu. Zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia i nie mógł uwierzyć w swoje szczęście, kiedy okazało się, że aż o 7 lat młodsza od niego dziewczyna, odwzajemnia jego uczucie. Szybko stali się parą. - Rafał był czuły i opiekuńczy. Nie miał przede mną żadnych tajemnic. Już na początku opowiedział mi o swoim trudnym dzieciństwie. Wychowywał się bez rodziców. Opiekowali się nim dziadkowie i wujek - wspomina zrozpaczona Żaneta.

Po trzech latach szczęśliwego związku zakochani postanowili zamieszkać wspólnie.

Przeczytaj koniecznie: Kurzętnik: Licealista rzucił się pod pociąg i przeżył. Śmierć go nie chciała

- Na początku było idealnie, ale... ostatnio coś zaczęło się psuć. Kłóciliśmy się coraz częściej. Dosłownie o wszystko. Miesiąc temu, po jednej z awantur, Rafał się wyprowadził i znów zamieszkał z dziadkiem - opowiada zapłakana dziewczyna. Zniechęcona ciągłymi kłótniami postanowiła zakończyć związek. - To była trudna decyzja. Rafał był przecież moją pierwszą miłością. Wiem, że bardzo cierpiał z powodu naszego rozstania - opowiada Żaneta, która do dziś nie może uwierzyć w to, co się stało.

Po rozstaniu mężczyzna nie mógł znaleźć sobie miejsca. Próbował wrócić do ukochanej, ale ta stanowczo odmawiała. Kiedy zrozumiał, że już nigdy nie będą razem, załamał się. Poszedł do starego parku w Siedlcach i powiesił się na drzewie, pod którym kiedyś umawiał się na randki z Żanetą. Wiszące na gałęzi zwłoki zobaczył przechodzeń. Przyprószone śniegiem wisiały tam całą noc.

- Dzień przed śmiercią widziałem wnuka. Był załamany. Widziałem, że gryzie się rozstaniem z Żanetą. Miał względem niej poważne plany. Powiesił się przez zawód miłosny - zapewnia Feliks Komorowski (74 l.), dziadek Rafała.

Patrz też: Bagniewo: Nie mają co jeść, bo ich ojciec się powiesił

Choć chłopak nie zostawił żadnego listu, dziewczyna także nie ma wątpliwości, co było powodem samobójczej śmierci Rafała. - To z miłości do mnie odebrał sobie życie. Jak ja mam teraz z tym żyć? - szlocha zrozpaczona Żaneta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki