Sarkozy też rozwalał berliński mur

2009-11-09 16:04

Mało kto wie, że uzbrojony w niepozorny młoteczek prezydent Francji przyczynił się do zniszczenia betonowej granicy oddzielającej Berlin Zachodni od reszty Europy. W dwudziestą rocznicę zburzenia muru berlińskiego Sarkozy (54 l.) pochwalił się wspomnieniami z 9 listopada 1989 r.

Polityk umieścił na słynnym portalu internetowym Facebook historyczne zdjęcie uwieczniające jego dzieło. Sarkozy już wczesnym rankiem przyjechał do Berlina Zachodniego i po przekroczeniu najsłynniejszego przejścia Checkpoint Charlie dostał się na wschodnią stronę miasta, by wesprzeć Europę i Niemcy w drodze do zjednoczenia.

34-letni Sarko był wówczas w kierownictwie konserwatywnej partii Zgromadzenie na Rzecz Republiki (RPR). Co prawda, prezydent Francji nie burzył betonowych płyt, nie zwijał drutów kolczastych, ale jako jeden z pierwszych wziął do ręki mały kilof i wbił go w pokrytą graffiti ścianę.

40-kilometrowy mur, który przed 38 lat dzielił kontynent europejski, na jego oczach przechodził do historii. A wraz z nim pola minowe oraz uzbrojeni po zęby w karabiny maszynowe żołnierze NRD gotowi zabić każdego, kto marzył, by wyrwać się spod reżimu komunistów i uciec do wolnego zachodu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki