Na nagraniu z lutego 2008 roku, które dostało się do prasy, ubrana w lateks i buty na wysokich obcasach blondynka biegała po korytarzu z pejczem. Na przesłuchaniu zeznała, że nie zdawała sobie sprawy z konsekwencji swojego zachowania.
Kursanci nie ponieśli żadnych kar za swoje zachowanie. Skończyło się na rozmowach i napomnieniach.