Siekierą wyłączył prąd ludziom. Pół miasta nie miało światła

2013-12-24 3:50

Jednym ruchem siekiery wyłączyć światło w dziesiątkach tysięcy domów? 23-latek z Puław udowodnił, że to możliwe. Policjanci szukali go od 2 grudnia tego roku.

Tego dnia kradł kabel zasilający z posesji w Wólce Profeckiej. Przygotował 15 metrów łupu, wziął w ręce siekierę, zamachnął się i... nastąpiło wielkie dzzzzyt!

- W efekcie zgasło światło w większej części Puław i w okolicy - mówi Marcin Koper z policji w Puławach. 23-latkowi grozi 5 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki