Sieradz: Zaginęła 20-latka KATARZYNA KOBIELA. Rodzina prosi o pomoc

2011-08-16 13:37

Blisko dwa miesiące temu w Sieradzu zaginęła 20-letnia Katarzyna Kobiela. Dziewczyna po raz ostatni widziana była w czerwcu na stacji PKP, gdy jechała do Wrocławia. Rodzina zwraca się o pomoc do wszystkich, którzy mogli ją widzieć.

W dużej mierze poszukiwania nabrały rozgłosu dzięki internetowi, zwłaszcza serwisowi społecznościowemu facebook. Pomagają również lokalne media oraz radni.

21 czerwca Kasia była widziana prawdopodobnie po raz ostatni. Kobieta wybierała się do Wrocławia, w odwiedziny do swojej koleżanki. Z ustaleń policji wynika, że udało jej się tam dotrzeć, o czym świadczyć ma zapis logowania do internetu z jej telefonu. W stolicy Dolnego Śląska miała spędzić zaledwie jeden dzień. Kiedy nie pojawiła się w domu, rodzina wraz z najbliższymi przyjaciółmi rozpoczęła poszukiwania.

- Przynajmniej jedna osoba twierdzi, że jest pewna, że rozpoznała Kasię w pobliżu Arkad Wrocławskich, więc zdecydowaliśmy się skupić właśnie na tym terenie - tłumaczy portalowi mojemiasto.pl Michał Łyseńki, koordynator facebookowej akcji poszukiwawczej. - Wierzymy, że nasze działania przyniosą skutek i planujemy je kontynuować. Jeśli można komuś pomóc, to trzeba to robić - dodaje.

Katarzyna ma ciemne, kręcone włosy i 184 cm wzrostu. Z domu w Sieradzu wzięła ze sobą tylko żółtą torebkę i książkę ("Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki"). Jej znaki szczególne to blizna pod lewym okiem i na brodzie oraz pieprzyk pod nosem. Na koncie bankowym miała maksymalnie 200 zł. Rodzina liczy na pomoc każdego, kto mógł ją widzieć. Kontakt pod numerem telefonu: 798 798 722.

- Można dzwonić o każdej porze dnia i nocy - informuje Bartosz Kobiela, brat zaginionej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki