Skandal w Słupsku: Mistrz breakdance oskarżony o seksualne wykorzystywanie nieletnich uczniów

2018-05-14 7:00

Mistrz, idol, wyrocznia - oto kim był Paweł K. (34 l.) dla dzieci, które od lat uczył trudnej sztuki breakdance'a w słupskim ośrodku kultury. Wierzyły mu i ufały, patrzyły w niego jak w obraz, a on potrafił to wykorzystać! Właśnie wyszło na jaw, że ten zawołany tancerz, chluba miasta i kraju, współżył z co najmniej dwoma swoimi uczennicami w wieku 13 i 14 lat!

Mieszkańcy Słupska są w szoku. Podobnie jak władze miasta, które w uznaniu zasług Pawła K. przyznały mu jakiś czas temu stypendium w dziedzinie kultury. Bo też długo by wymieniać jego taneczne dokonania - od kilkunastu lat wygrywał liczne konkursy krajowe, swój talent potwierdzał też w trudniejszych, bo międzynarodowych zawodach, a w 2014 r. zdobył nawet drużynowe mistrzostwo Europy.

- To jeden z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce b-boyów, czyli specjalistów od tańca breakdance - mówią o nim ludzie z branży. - Autorytet i wzór do naśladowania. Szkoda, że nie we wszystkim - dodają, kręcąc z niedowierzaniem głowami. Oto bowiem decyzją Sądu Rejonowego w Słupsku Paweł K. trafił właśnie na trzy miesiące do tymczasowego aresztu. Zarzut jest ciężki - obcowanie płciowe z co najmniej dwoma nieletnimi dziewczynkami.

- Do intymnych zbliżeń dochodziło po zajęciach tanecznych, które Paweł K. prowadził w słupskim ośrodku kultury. Sprawa jest rozwojowa i podejrzany może usłyszeć kolejne zarzuty - mówi Piotr Nierebiński, prokurator rejonowy w Słupsku.

Ta sprawa ma też niezwykle delikatny charakter, bo chodzi o seksualne wykorzystywanie nieletnich. Dlatego jej szczegóły śledczy trzymają w tajemnicy. Zdradzili jedynie, że do zdemaskowania haniebnej działalności instruktora wykorzystali metody operacyjne, a to oznacza, że wcześniej musieli dostać w tej sprawie cynk.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki