Portugalczyk spieszył się na zajęcia do ośrodka treningowego w Carrington. Wjechał do tunelu przy lotnisku, gdzie nagle stracił panowanie nad kierownicą i rozbił się o barierki. Ronaldo wyszedł z wypadku bez szwanku, ale "bryka" nadaje się do kasacji.
Dla skrzydłowego "Czerwonych Diabłów", który rocznie zarabia ok. 26 milionów złotych, to mała strata. W garażu ma jeszcze kilka niezłych samochodów do rozbicia - m.in. najnowszego bentleya GT, którego kupił sobie na Gwiazdkę.