LEGIONOWO: Spalił kolegom auta

2012-03-09 2:00

Co za mściwy typ! Rozwścieczony 25-latek z Legionowa wymyślił wyjątkowo okrutny sposób, by zemścić się na kolegach, którzy zaszli mu za skórę. Podpalił im samochody. Teraz nie ma kolegów i spokoju, bo za idiotyczny wybryk może posiedzieć za kratkami nawet pięć lat. Przy okazji wyszły na jaw pozostałe wybryki podpalacza.

Cała sprawa miała swój początek w zeszłym miesiącu. W nocy z 10 na 11 lutego na ul. Targowej w Legionowie spłonął volkswagen polo. Tej samej nocy ogień strawił zaparkowanego kilkaset metrów dalej, na ul. Kochanowskiego, renaulta clio. Jak się okazało, to nie był zbieg okoliczności. Policjanci przesłuchiwali świadków, przeglądali nagrania z monitoringu i szukali podpalacza. Ostatecznie w ręce mundurowych wpadł Piotr S. (25 l.). Mężczyzna przyznał się do spalenia aut. Wyznał, że to wozy kolegów. Wcześniej oni wybili szybę w bmw jego matki. To niejedyny wybryk zatrzymanego 25-latka. Kilka dni po podpaleniu podczas imprezy w mieszkaniu w Legionowie ukradł laptopa wartego 900 złotych. - 25-letni Piotr S. usłyszał już zarzut zniszczenia mienia - podsumował kom. Robert Szumiata (43 l.) z legionowskiej policji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki