Sprawa MADZI Z SOSNOWCA: Czego jeszcze nie wiemy, CO DALEJ może się wydarzyć

2012-02-07 14:30

W sprawie śmierci Madzi z Sosnowca wciąż jest wiele znaków zapytania. Po pierwsze wciąż nie wiadomo czy Katarzyna W, matka Magdy, mówiła prawdę o wypadku. Dopiero oficjalne wyniki sekcji zwłok odpowiedzą na pytanie jak zginęła dziewczynka. Do rozwikłania pozostaje też zagadka trasy spaceru Katarzyny W. z wózkiem, a także telefonów jakie wykonywała – to może pomóc w odpowiedzi na pytanie, czy ktokolwiek pomógł matce w ukryciu zwłok.

Jak zginęła Madzia?

Podstawowym pytaniem na które nie znamy odpowiedzi jest to w jaki sposób dziecko doznało urazu głowy, który oficjalnie został uznany, za przyczynę śmierci. Katarzyna W. twierdzi, że dziecko wysunęło się jej z koca, upadło i uderzyło głową o próg.

Tę wersję zdarzeń zdaje się potwierdzać eksperyment z laką jaki przeprowadził detektyw Rutkowski. Wiadomo już, że koc był rzeczywiście wystarczająco śliski, żeby dziewczynka mogła się w niego wysunąć. Z drugiej strony są jednak opinie lekarzy, który twierdzą, że upadek z wysokości metra nie mógł doprowadzić do śmierci 6-miesięcznego wiotkiego dziecka.

Jak był naprawdę? Odpowiedź dadzą dopiero oficjalne wyniki sekcji zwłok. Te będą do dyspozycji prokuratury najprawdopodobniej już we wtorek. Nie wiadomo jednak śledczy zdecydują się na ich upublicznienie, nie wiadomo również kiedy może to nastąpić.

Zeznania Katarzyny W. wciąż sprawdzane

Śledczy mają do rozwikłania również zagadkę spaceru Katarzyny W. z wózkiem. Kobieta, składając zeznania podała  trasę, którą przemierzyła. Jej słowa zdają się potwierdzać dane logowania jej telefonu komórkowego do nadajników BTS. Problem w tym, że w miejscu gdzie znaleziono ciało dziecka komórka Katarzyny W, już się nie logowała.

Co to może znaczyć? Możliwe, że kobieta, gdy porzuciła ciało, nie miała przy sobie telefonu. Drugi możliwy scenariusz to działanie ewentualnej „osoby trzeciej”, która pomogła Katarzynie W. ukryć ciało.

Detektyw w roli podejrzanego

Osobną kwestią – już wyłączoną ze śledztwa dotyczącego śmierci Madzi – jest działalność Krzysztofa Rutkowskiego. Detektyw, który zdemaskował Katarzynę W. będzie się musiał teraz tłumaczyć.

Rutkowski zostanie we wtorek przesłuchany w prokuraturze w Katowicach. Śledczy chcą wiedzieć jak detektyw działał i czego zdołał się dowiedzieć. Dodajmy, że policji zarzucała Rutkowskiemu brak profesjonalizmu, wchodzenie w jej kompetencje, oraz działanie bez odpowiedniej licencji (Krzysztof Rutkowski nie ma licencji detektywa, odpowiednie dokumenty posiada agencja którą prowadzi).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki