Staruszka zmarła przez lenistwo pielęgniarki

2013-09-12 18:20

Śledczy z Lublina nie mają wątpliwości! Za śmierć 70-letniej pensjonariuszki Domu Pomocy Społecznej Betania odpowiada pracująca tam pielęgniarka, Anna K. (47 l.). To ona nie dopilnowała chorej na Alzheimera kobiety, która w mroźną kwietniową noc wyszła na zewnątrz budynku i umarła z wychłodzenia. Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe postawiła jej właśnie zarzut nieumyślnego narażenia na utratę życia swej podopiecznej.

Anna K. nie pracuje już w Betanii, została zwolniona dyscyplinarnie po tym, jak w nocy z 6 na 7 kwietnia tego roku doszło do tragedii. Na monitoringu widać, jak o godz. 19.30 ubrana jedynie w piżamę 70-latka wychodzi na zewnątrz DPS i błąka się po ogrodzie. Niestety, nikt z personelu tego nie zauważył i kobieta nie przeżyła nocy. Jej ciało znaleziono o godz. 4 nad ranem. Jak ustalili śledczy, pielęgniarka nie dopełniła swoich obowiązków, polegających m. in. na kontrolowaniu obecności pensjonariuszy w pokojach w odstępach dwu-trzygodzinnych. W przypadku 70-latki okazało się to tragiczne w skutkach.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wypadek w Józefowie: Krew na drodze

- Anna K. nie przyznała się do dokonania zarzuconego jej czynu. Złożyła wyjaśnienia. Ich treści nie ujawniamy – tłumaczy Beata Syk Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Annie K. grozi rok więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki