Sukces Super Expressu! Doprowadziliśmy mecenasa pijaka przed oblicze sądu!

2014-05-10 4:00

Przepraszał i prosił o łagodną karę. Aż trudno było uwierzyć, że to ten sam butny prawnik, który prawie przez dwa lata zwodził wymiar sprawiedliwości. Przed sądem w Lublinie stanął wczoraj mecenas Paweł S. (42 l.). Mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie, staranował swym autem Teatr im.J. Osterwy. Potem dwoił się i troił, aby uniknąć odpowiedzialności. "Super Express" dopilnował jednak, by stawił się wreszcie na sali rozpraw.

Zabawa mecenasa z wymiarem sprawiedliwości trwała od18 września 2013 r. Wieczorem tego dnia prawnik zjechał z prostej drogi, wyłamał barierki i zakończył jazdę na mu-rze teatru. To cud, że nikt w tym czasie nie szedł chodnikiem. Od tamtej pory pokazywał, że meandry prawa są mu doskonale znane. Nie pojawiał się ani na policji, ani później przed sądem, zasłaniając się chorobą albo nie tłumacząc się wcale. Nie przeszkadzało mu to w pracy zawodowej. A gdy już stawił się przed sądem, winą za swój stan obciążył… leki, które przyjmował. Miały one spowolnić metabolizm i sprawić, że choć wypił tego dnia jedynie dwa piwa, nie zdążył wytrzeźwieć do końca po imprezie, w której uczestniczył dobę wcześniej.

ZOBACZ: Skandal! Przejechała kobietę, bo przeszła jej przed maską - WIDEO

- Nie miało to wpływu na stan trzeźwości oskarżonego - nie mieli wątpliwości powołani biegli. Kiedy w marcu tego roku nie pojawił się znów przed sądem, "Super Express" opisał jego uniki. I obiecał, że przypilnuje, by następnym razem mecenas nie zapomniał o rozprawie. To najwyraźniej podziałało. Adwokat przyszedł sam. Początkowo zarzucił sąd nowymi wnioskami. O powołanie nowych świadków, o przesłuchanie obecnych na miejscu zdarzenia strażników miejskich, wreszcie próbował podważyć opinię biegłych. Sędzia Lebiedowicz oddaliła wszystkie wnioski oskarżonego. Wtedy zaczął się kajać...

Prokurator Jacek Lipiński zażądał dla niego kary 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, grzywny i zatrzymania prawa jazdy na 3 lata. Sąd ogłosi wyrok w poniedziałek.

Wiadomości se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki