SUWAŁKI. Ks. Stanisław Wysocki: POBILI MNIE KOMUNIŚCI, bo tropię ich zbrodnie

2011-12-15 21:47

Ksiądz Stanisław Wysocki (73 l.) z Suwałk (woj. podlaskie) padł ofiarą brutalnego napadu. Ktoś pobił go dotkliwie i uciekł. - To nie był napad rabunkowy. Już nieraz grożono mi za moją działalność historyczną - mówi duchowny, który od lat stara się odkryć prawdę o tak zwanym Małym Katyniu, czyli przeprowadzonej w lipcu 1945 r. przez Armię Czerwoną obławie augustowskiej. Teraz, zdaniem księdza, ktoś mógł groźby zrealizować...

Do napaści doszło na jednym z osiedli w Suwałkach. Wychodził właśnie od swoich krewnych. Ubrany w sutannę śpieszył się na wieczorną mszę. Nagle na 73-latka rzucił się wysoki mężczyzna, chwycił go za szyję, przewrócił i bił pałką po głowie. Sprawca uciekł, a zakrwawiony duchowny trafił do szpitala. Na szczęście odniesione przez niego rany nie były groźne dla zdrowia i życia.

- Bandyta niczego ode mnie nie żądał, więc to nie był napad rabunkowy. Byłem w sutannie, a moja działalność nie podoba się wielu osobom - tłumaczy motywy napaści ks. Stanisław.

- Za wcześnie mówić o szczegółach, ale taką wersję także sprawdzamy - potwierdza aspirant Edyta Kimera (38 l.) z suwalskiej policji. Nie takiej nagrody spodziewał się ks. Stanisław za swoją działalność. Od lat walczy on o ujawnienie prawdy o obławie augustowskiej. Do dziś nie jest znana liczba ofiar tej masakry zgotowanej polakom przez Armię Czerwoną w lipcu 1945 roku. I gdzie znajdują się mogiły...

Księża zabici w PRL

Ks. Jerzy Popiełuszko (†37 l.). Kapelan warszawskiej Solidarności. W 1984 r. jego zwłoki wyłowiono z zalewu na Wiśle koło Włocławka.

Ks. Stefan Niedzielak (†75 l.). Był zaangażowany w wyjaśnianie sprawy Katynia. Postawił Krzyż Katyński na Powązkach. Zginął w 1989 roku. Śledczy stwierdzili, że spadł z fotela.

Ks. Stanisław Suchowolec (†31 l.). Kapelan białostockiej Solidarności. 30 stycznia 1989 jego ciało znaleziono na plebanii. Jako powód zgonu władze podały zatrucie czadem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki