Tadeusz Iwiński się nawrócił!

2011-03-16 3:00

Znany ze swojej lewicowości poseł Tadeusz Iwiński (65 l.) zajął się obroną praw chrześcijan w muzułmańskim świecie. Dziś w Sejmie przedstawi rezolucję wzywającą prezydenta, premiera i rządy innych państw do działań. Nie ma już ważniejszych spraw dla posła SLD?! Np. drożyzna w sklepach, kolejki w szpitalach...

Czyżby poseł z 23-letnim stażem w PZPR nagle się nawrócił? Mogą sobie tak pomyśleć lewicowi wyborcy, którzy dziś zobaczą, jak z mównicy sejmowej Tadeusz Iwiński będzie nawoływać do obrony praw chrześcijan. Dlaczego akurat on - poseł, któremu prawicowy portal www.niezalezna.pl przyznał tytuł "Komucha roku 2009" - stał się naczelnym obrońcą chrześcijan w muzułmańskim świecie? - Znam świat jak mało który z posłów, jestem wiceprzewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych, a obrona praw wszelkich mniejszości jest wpisana w lewicowe poglądy - tłumaczy nam poseł. Dla jego koleżanki partyjnej Joanny Senyszyn (62 l.) nie ma nic dziwnego w inicjatywie posła. - Skoro bronimy wszystkich prześladowanych, nie możemy wyłączyć z tej grupy nikogo - mówi eurodeputowana, która swojego czasu chciała rozporządzenia w sprawie usunięcia krzyży ze szkół.

Przeczytaj koniecznie: Tadeusz Iwiński Mikołajem!

Prof. Kazimierz Kik, który sprawę obserwuje z boku, łapie się za głowę. - Co oni wyprawiają? Z jednej strony mieszają Kościół z błotem, a z drugiej Iwiński robi się na pierwszego obrońcę chrześcijan. Pomieszanie z poplątaniem. Wyborcy zgłupieją po takich sprzecznych sygnałach - mówi profesor. - A poza tym, po co komu ta rezolucja? Chyba tylko, by jeden czy drugi poseł mógł zaistnieć - uważa politolog.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki