Tak wygląda polskie wojsko?

2009-10-23 13:25

Żołnierze mieszkają w zagrzybionych barakach, sami kupują sobie buty, na własną rękę przerabiają mundury, a wojskowy sprzęt jest tak stary, że zagraża ich bezpieczeństwu. Tak wygląda codzienność w wielu polskich jednostkach - alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich.

Z raportu RPO, do którego dotarła "Rzeczpospolita", można wyciągnąć tylko jeden wniosek: sytuacja w polskiej armii jest po prostu fatalna. Zawodzi prawie wszystko, począwszy od wyposażenia i szkolenia, a skończywszy na warunkach socjalnych.

Konkretne przykłady? Janusz Kochanowski podaje całą listę, chociażby Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni. Od dwóch lat piloci proszą o nowy sprzęt radiolokacyjny. Bezskutecznie. A ten, na którym teraz pracują, jest najstarszy w Polsce i może zagrażać ich bezpieczeństwu.

Również w Gdyni lotnicy sami kupują sobie służbowe kurtki, buty, a nawet kombinezony. Dlaczego? Bo te, które dostają z przydziału, są zużyte i... występują tylko w jednym rozmiarze.

Nie lepiej dzieje się w zakresie szkolenia i warunków socjalnych. Nieszczelne okna, przez które wlewa się woda, przeciekające i zagrzybione sufity, jeden pokój przypadający na dziesięciu pilotów - to warunki, w jakich pełnią oni służbę, podsumowuje RPO.

Rzecznik MON ujawnił "Rz", że Sztab Generalny opracował już odpowiedź na raport RPO, ale żadnych jej szczegółów nie chciał podać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki