Z samochodu tego drugiego buchnął ogień. Wyglądało to strasznie, ale pożar został ugaszony i kierowcy bezpiecznie opuścili wraki.
Patrz też: Białystok: Roztrzaskał się w audi o drzewo
- Nie miałem czasu zareagować. Nie wiem, co się stało. Spojrzałem na górę i zobaczyłem samochód leżący na moim dachu - opowiadał Wallace.