Toruń, kujawsko- pomorskie: Lekarze wycięli pacjentowi zdrową krtań. Przez pomyłkę

2010-04-21 15:43

Okaleczyli chorego na raka człowieka, a teraz głupio się tłumaczą, że wystąpił niespodziewany problem medyczny. Chirurdzy z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu wycięli choremu na raka 54-latkowi z Chełmży zdrową krtań. Źle odczytali wyniki badań i przez pomyłkę usunęli zdrowy odcinek układu oddechowego. Nie wiadomo czy pacjent będzie mógł mówić.

U mieszkańca Chełmży zdiagnozowano raka w okolicach migdałków. Radio i chemioterapie nie przynosiły żadnej poprawy, więc onkolodzy zdecydowali się na usuwanie tych części gardła, które wyniszczał nowotwór. Tyle tylko, że lekarze na sali operacyjnej trochę się zagalopowali.

Chirurdzy ze szpitala w Toruniu nie wczytali się w wyniki badań i źle ocenili, które odcinki układu oddechowego kwalifikują się pod nóż. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Podczas zabiegu medycy wycięli choremu zdrową krtań.

Zobacz koniecznie: Ile trzeba czekać na zabieg, wizytę u lekarza, operację w kujawsko-pomorskiem

Okaleczony mężczyzna ani od dyrekcji szpitala ani od lekarzy nie doczekał się przeprosin za dodatkowe cierpienia i spowodowane nimi kalectwo. Wszystko wskazuje bowiem na to, że pacjent nie będzie już mógł mówić.

54-latek złożył już do prokuratury w Toruniu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Chirurdzy bronią się, bagatelizując stan zdrowia pacjenta. Według nich doszło do pomyłki, zdarza się przecież, że podczas operacji występuje poważny problem medyczny.

Śledztwo może się ciągnąć w nieskończoność, bo w takich przypadkach konieczna jest opinia niezależnych biegłych lekarzy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki