Tragedia w kopalni w Jaworznie. Górnik przysypany węglem nie żyje

2013-09-16 7:20

W kopalni Sobieski w Jaworznie doszło do śmiertelnego wypadku. Na nocnej zmianie zginął górnik przysypany bryłami węglą. Dwóch jego współpracowników zostało rannych.

Do wypadku doszło około godziny 3, na głębokości 500m.

Górnicy przygotowywali tak zwany chodnik likwidacyjny. Jest on potrzebny, żeby wywieźć na powierzchnię wszystkie używane sprzęty. Właśnie wtedy, nie wiadomo z jakich przyczyn, kilka brył węgla oderwało się i przygniotło mężczyzn.

Do najbardziej rannego, 34-letniego górnika od razu wezwano karetkę. Niestety, zmarł w drodze do szpitala. Obrażenia dwóch pozostałych mężczyzn nie były poważne i zostali oni opatrzeni w kopalni.

Sprawą zajmie się Urząd Górniczy w Katowicach. Specjaliści będą teraz sprawdzać, jak doszło do oderwania się brył węglowych i czy prace były prowadzone zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i sztuki górniczej.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Kabel zmiażdżył trzech górników kopalni "Mysłowice-Wesoła"

Poprzedni śmiertelny wypadek, do którego doszło w kopalni węgla miał, miejsce 26 sierpnia. W kopalni Mysłowice-Wesoła zginęli trzej pracownicy. Zostali przygnieceni ciężkim kablem, który spadł do szybu, gdy się w nim znajdowali.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki