Tragiczny wypadek pod Bełchatowem (woj. łódzkie). Nie żyje 5 młodych osób

- Wszystko wskazuje na to, że młodzi ludzie jechali ze znaczną prędkością. To mogło mieć decydujący wpływ na przebieg tragedii - powiedziała podinspektor Joanna Kącka z łódzkiej policji. Osobowym oplem, który rozbił się na drzewie w miejscowości Dobiecin, podróżowało sześć osób. Trzy z nich zginęły na miejscu, kolejna podczas reanimacji. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala, z których jedna zmarła - podaje Dziennik Łódzki. Wiadomo, że osoby, które zginęły w wypadku to dwaj mężczyźni w wieku 20 lat, 24-latek oraz 18-letnia kobieta. - Wszystkie osoby znajdujące się w oplu to mieszkańcy powiatu bełchatowskiego i łaskiego - powiedziała podinspektor Joanna Kącka. Szczegóły tego tragicznego zdarzenia ustalają policjanci z Łodzi. - Na razie nawet nie wiemy, kto siedział za kierownicą. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu zdarzenia, część osób była na zewnątrz samochodu - powiedziała policjantka z Łodzi. Wypadek przeżyła 19-letnia dziewczyna, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Czytaj: Karambol na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby