Tusk, Nowak, Schetyna, Komorowski - na nich też są "haki"?

2010-02-16 14:46

Wielki nieobecny polskiej polityk, Roman Giertych, przemówił i bezpardonowo zaatakował dawnych kolegów z koalicji. Były minister edukacji twierdzi, że PiS od dawna zbierało "haki" na polityków PO. Swoje teczki, oprócz Radka Sikorskiego, mają podobno Donald Tusk, Sławomir Nowak, Grzegorz Schetyna, a nawet Bronisław Komorowski.

Wywiad Romana Giertych dla dziennika "Rzeczpospolita" na pewno nie spodobał się politykom PiS. Dlaczego? Bo były wicepremier wprost i bez zażenowania potwierdził fakt zbierania przez PiS haków na PO.

Przeczytaj koniecznie: Haki na Sikorskiego: PiS straszy, PO się nie boi?

- Jarosław Kaczyński jest głównym zbieraczem haków, najgłówniejszym w Polsce. PiS skonstruowało plan polityczny, który w 2007 roku był bliski realizacji, aby zgromadzić haki na jak największą liczbę ludzi - mówi Giertych w rozmowie z "RZ".

Czego dotyczyły te haki? - To informacje na temat zupełnie odległej przeszłości, kwestii małżeńskich Tuska. Zastanawiał się [Jarosław Kaczyński - red.], czy to się już wszystko przedawniło, czy nie można postawić zarzutu - twierdzi Giertych.

Były wicepremier zdradził również, kiedy definitywnie popsuły się stosunki na linii Sikorski - Kaczyński. Poszło o projekt rozszerzenia obowiązku składania oświadczeń majątkowych i brak zapisu o kontrolowaniu majątku konkubentów.

Patrz też: Kaczyński: Haki? Ja tego nie powiedziałem!

- Sikorski przesadził bo powiedział: A może wpisalibyśmy do tej ustawy także konkubinaty jednopłciowe, przecież jesteśmy rządem europejskim - relacjonuje Giertych.

- W tym momencie Jarosław Kaczyński poczuł się osobiście dotknięty. Stał się purpurowy. I odezwał się bardzo ostro do Sikorskiego. I to była chyba ostatnia Rada Ministrów, na której był Sikorski - dodał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki