Waldemar PAWLAK kontra Janusz PIECHOCIŃSKI. Starcie o PRZYWÓDZTWO w PSL

2012-11-17 9:49

Ponad 1100 delegatów, tajne narady i oficjalne przemówienia... Dziś w Pruszkowie odbędzie się kongres Polskiego Stronnictwa Ludowego, w trakcie którego wyłonione zostać mają nowe władze partii. O przywództwo w PSL zetrą się dotychczasowy lider, wicepremier i szef Ochotniczych Straży Pożarnych Waldemar Pawlak (53 l.), i poseł, samozwańczy ludowy cesarz Janusz Piechociński (52 l.).

Oficjalnie faworytem w wyścigu o fotel prezesa jest Waldemar Pawlak. Jednak do ostatnich chwil przed kongresem w partii panowała naprawdę napięta atmosfera. Oba obozy liczyły szable i zabiegały o poparcie mających zjechać z terenu delegatów. Bowiem wbrew opinii, że pozycja Pawlaka jest niezagrożona, działacze PSL twierdzą, że Piechocińskiemu udało się zebrać naprawdę wielu zwolenników. Jego zachowanie zdaje się to potwierdzać. Przed kongresem tryskał energią i dobrym humorem. Tak dobrym, że na swoim profilu w jednym z portali społecznościowych zamieścił fotomontaż przedstawiający go w roli cesarza. Czy to zapowiedź tryumfu i nowej władzy w PSL?

- Według ustępującego kierownictwa moja kandydatura cieszy się około 40 proc. poparcia. Ja wiem, że mogę liczyć na wiele więcej. Rozmawiałem już z ponad 860 delegatami - mówi Piechociński. Przekonuje też, że po ewentualnym zwycięstwie nie zamierza wycinać Pawlaka, który pozostanie ministrem gospodarki i wicepremierem. Szkopuł w tym, że to tymi stanowiskami Piechociński miał kusić do poparcia swojej kandydatury świętokrzyskiego młodego lidera PSL Adama Jarubasa (38 l.). I to właśnie młodzi ludowcy mają darzyć sympatią Piechocińskiego. Pawlakowi mają za złe, że od lat otacza się tymi samymi ludźmi. Przykładem może być była wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska (48 l.), która, mimo że w 2011 r. poniosła porażkę, znalazła ministerialną fuchę w Kancelarii Premiera. Tymczasem Jarubas, zdobywca największej liczby głosów w całym PSL, został odprawiony z kwitkiem.

Czy jednak możliwy jest PSL bez Pawlaka na czele? Eksperci mają wątpliwości. - Pawlak jest gwarantem interesów PSL w koalicji i jedyną osobą, która jak równy z równym może targować się z Tuskiem. Nie ma dziś dla niego żadnego zastępstwa - twierdzi politolog Kazimierz Kik (65 l.). Czy ma rację, dowiemy już dzisiaj.

Siły Janusza Piechocińskiego

- zawiedzeni Pawlakiem

- samorządowcy niższego szczebla

- ludzie Sawickiego

- młodsi działacze

Siły Waldemara Pawlaka

- ludzie ministrów

- pracownicy agencji i instytucji państwowych

- OSP

- stary PSL

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki