Był kompletnie pijany. Policjantom wyjaśnił, że kiedy w nocy wracał do domu, zrobiło mu się zimno. Chciał się ogrzać, więc dostał się do sklepu, choć nie pamięta, w jaki sposób. Za włamanie grozi mu nawet do 10 lat za kratkami.
Włamał się i zasnął
2009-06-17
7:00
Warmińsko-Mazurskie. Pracownica olsztyńskiego supermarketu oniemiała ze zdumienia, kiedy w sklepie zastała smacznie śpiącego młodzieńca. Okazał się nim 23-letni Jarosław K. z Olsztyna.