Chodzi o jego głośną swego czasu akcję zamykania sądów rejonowych. W lipcu Sąd Najwyższy uznał, że Gowin powinien osobiście jako minister podpisywać decyzje o przenoszeniu sędziów z zamykanych sądów do większych placówek. Ale skoro robili to jego zastępcy, to decyzje te są nieważne i sędziowie nie mogą orzekać.
Przeczytaj też: Marszałek Kopacz docenia Gowina?