Witnica: Córeczka wróciła do mnie po 14 latach w trumnie!

2011-03-03 16:00

Ta historia nie ma happy endu. 18-letnia dziewczyna wyjechała z rodzinnej wioski za chlebem na Zachód. Ale tam została brutalnie zamordowana i przez 14 lat leżała w obcej holenderskiej ziemi, bo nikt nie znał jej imienia. - W telewizyjnym programie o zaginionych zobaczyłam zdjęcie córki i rozpoznałam ją - mówi Danuta Wyka (61 l.). Dzięki temu Małgorzata spoczęła teraz w rodzinnej Witnicy (woj. lubuskie).

- Małgosia to moja przybrana córeczka, ale kochałam ją jak własne dziecko, wychowywałam ją i teraz cierpię - mówi Danuta Wyka. Przez 15 lat nie wiedziała, co dzieje się z Małgorzatą Wyką. 18-latka za szczęściem wyruszyła do Niemiec. - Mówiła, że chce zarobić, miała pracować w barze. Ale gdy wyjechała, ślad po niej zaginął - mówi Hieronim Lewandowski, brat zamordowanej dziewczyny.

Różana Dziewczyna

Wtedy rodzina nie przypuszczała najgorszego. Na początku myśleli, że udało się jej na Zachodzie, a nie daje znaku życia, bo jest zabiegana. Nie wiedzieli, że 4 czerwca 1996 r. na różanych polach w Lottum, małym holenderskim mieście, dwóch mężczyzn odnalazło ciało młodej kobiety. Śledczy nie mieli wątpliwości - została zgwałcona i zamordowana. Ponieważ nie udało się ustalić jej tożsamości, przez wzgląd na miejsce odnalezienia ciała nazwano ją Różaną Dziewczyną i pochowano na miejscowym cmentarzu.

Przeczytaj koniecznie: Piotruś spod Łomży wróci z wakacji w Tatrach w trumnie

Znaleźli zabójcę

Ale holenderscy policjanci nie zapomnieli o morderstwie. Kilka lat temu postanowili raz jeszcze przyjrzeć się sprawie. Wykorzystali nowe techniki kryminalistyczne. I wpadli na trop mordercy Małgosi. To Erich L. (56 l.), który najprawdopodobniej poznał Polkę i zmusił ją do pracy w nocnym klubie. Gdy chciała odejść, wynajął zabójców i pozbył się krnąbrnej "pracownicy". - Gdy dowiedziałam się, co stało się Gosi, o mało nie dostałam zawału serca. Czasu już nie cofnę, najważniejsze, że Małgosia - choć w trumnie - wróciła do domu - mówi pani Danuta i przyciska do serca zdjęcie córki.

Ślady zabójców

Zabójcę Małgosi, Ericha L., i jego dwóch kompanów udało się wykryć dzięki porównaniu próbek DNA. To właśnie lepsze techniki identyfikacji zaprowadziły zachodnich śledczych wprost do zabójców. Erich L. był już bowiem karany za przestępstwa seksualne, jego DNA było w policyjnej bazie. Mężczyzna najprawdopodobniej handlował kobietami zza wschodniej granicy Niemiec.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki