Wjechał w drzewo, auto rozpadło się na części

2012-09-11 4:00

Tragedia pod Częstochową (woj. śląskie). 22-letni kierowca fiata uderzył w przydrożne drzewo, zginął na miejscu. Jego auto rozsypało się na części.

Do wypadku doszło w poniedziałek przed godz. 15 w Białej. - Kierowca fiata stilo z nieznanych przyczyn zjechał na łuku drogi na przeciwny pas ruchu, a następnie uderzył w przydrożne drzewo - informuje dyżurny policji z Kłobucka. - Mężczyzna jechał sam z Częstochowy w kierunku Białej. Teraz biegły musi wyjaśnić, co było powodem tego wypadku. Czy zawiniła prędkość, czy jakaś awaria samochodu - dodaje.

Fiat stilo rozpadł się na części. - Koła leżały w pobliskim rowie, silnik i inne części były porozrzucane po całej drodze - opisuje pan Marek, kierowca z Częstochowy. - To auto musiało pędzić z ogromną prędkością. Szkoda tylko, że tak młoda osoba musiała przez to zginąć - dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki