Wnuczkowa mafia TU PRZEPIŁA PÓŁ MILIONA! [ZDJĘCIA]

2015-02-11 11:44

Niektórzy przez całe życie nie zarobią tyle, ile oni wydali na jeden posiłek! Członek wnuczkowej mafii specjalizującej się w okradaniu emerytów chwali się, że za jeden posiłek w restauracji na Lazurowym Wybrzeżu zapłacił prawie pół miliona zł. Na dowód pokazuje rachunek z lokalu w St. Tropez.

Kawior za prawie 5 tys. zł, ryba bieługa za 54 tysiące zł (sześć porcji), przystawki z okonia morskiego za ponad 4,5 tys. i langusty za prawie 8 tys zł. A do ryb jeden z najlepszych szampanów na świecie, czyli Dom Perignon Mathusalem Rose. Za jedną butelkę tego trunku trzeba było w tej bajecznie drogiej knajpie zapłacić ponad 200 tysięcy złotych. Do tego jeszcze butelka Dom Perignon Jerubam Rose za ponad 160 tys.

Takie pozycje znaleźć można na zdjęciu rachunku z baru "Nikki Beach" - jednego z najbardziej luksusowych lokali w St. Tropez - mekce europejskich bogaczy. W sumie rachunek opiewa na ponad 100 tys. euro, czyli prawie pół miliona złotych!

Pochwalił się nim w Internecie Marcin K. (28 l.) ps. Lolli, którego prokuratura poszukuje, bo chce mu postawić zarzuty uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej i oszukania 15 emerytów metodą "na wnuczka".

"Lolli" jest jednym z członków mafii "wnuczkowej", która w całej Polsce okrada emerytów. Członkiem - dodajmy - nie byle jakim. To rodzony syn bossa tej mafii - Arkadiusza Ł. (47 l.), ps. Hoss. W zeszłym roku został aresztowany, przyznał się do oszukania 10 emerytów, obiecał dobrowolnie poddać się karze, zapłacił 500 tys. zł kaucji i wyszedł na wolność.

Tylko w zeszłym roku policji udało się udokumentować, że "wnuczkowi" oszuści ukradli emerytom 45 mln zł.

Zobacz: Ojciec chrzestny wnuczkowej mafii! To Arkadiusz Ł. wynalazł metodę na wnuczka

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki