ROSNĄ PODATKI.Wycisną od nas 22 mld zł więcej

Już 2011 rok wydawał się podatkowym trzęsieniem ziemi w Polsce! Przede wszystkim ze względu na podniesienie o 1 proc. podstawowej stawki VAT z 22 do 23 proc. W sumie rząd założył, że w porównaniu z 2010 w tym roku do fiskusa wpłynie o 25 mld zł więcej.

Tymczasem z projektu budżetu na 2012 jasno wynika, że w przyszłym roku zapłacimy jeszcze więcej podatków. Minister finansów Jacek Rostowski (60 l.) założył, że Polacy oddadzą państwu w sumie prawie 270 mld złotych, czyli o 22 miliardy więcej w porównaniu z obecnym rokiem. Skąd ta podatkowa podwyżka?

Przeczytaj koniecznie: Janusz Korwin-Mikke: III Rzeczpospolita nakłada podatki prawie trzy razy wyższe niż Adolf Hitler na mojego Ojca

O 4 procent ma wzrosnąć akcyza na papierosy. Wprowadzona zostanie akcyza na węgiel, a z 7 do 23 proc. ma wzrosnąć VAT na ubranka i obuwie dziecięce. Co prawda ta ostatnia podwyżka nie jest związana z pazernością rządu, ale dyrektywą UE. Ale PO nie chce się zgodzić na projekt ustawy zakładającej zwrot części pieniędzy z zakupu tych ubranek.

- Wyższe podatki są efektem tego, że rząd nie przeprowadził reformy finansów publicznych, nie zredukował wydatków. Odpowiedzialność finansową przerzuca na obywateli - komentuje Sadowski.

Poza tym Rostowski liczy, że w 2012 roku poprawi się sytuacja polskich przedsiębiorstw i większym źródłem pieniędzy zasilą budżet. - Firmy zapłacą więcej podatku, bo według założeń mają odżyć po kryzysie. Poza tym minister finansów uznał, że w 2012 roku Polacy będą więcej kupowali - diagnozuje ekonomista Marek Zuber. Obyśmy tylko znaleźli na to pieniądze!