Wydaje majątek na stragan

2009-08-10 7:00

Adam Struzik (51 l.), marszałek województwa mazowieckiego, nie zna słowa "oszczędność". Chce wydać minimum trzydzieści tysięcy złotych na festynowe stanowisko swojego urzędu!

Namiot będzie reklamował samorząd, który reprezentuje marszałek Struzik, na XI Dożynkach Województwa Mazowieckiego w Siedlcach. Ma stanąć w sąsiedztwie innych takich obiektów - stoisk z pamiątkami, gadżetami, namiotów z hamburgerami i piwem.

Gigantyczny namiot o powierzchni stu metrów kwadratowych będzie podzielony na trzy części - ekspozycyjną, dla VIP-ów i zaplecze. Podzielone ściankami działowymi pomieszczenia zostaną wyposażone w trzy lady wystawiennicze, dwa stoły, dwie ławki, cztery krzesła z oparciem, wieszak ścienny i drzwi między tymi częściami namiotu. Marszałkowski namiot będzie też rzęsiście oświetlony, uzupełniony o elementy dekoracyjne i scenograficzne. W skład zamówienia wchodzi też dwukrotny transport i montaż namiotu z wyposażeniem.

Na wykonanie stoiska marszałek ogłosił przetarg. Wartość kontraktu będzie wynosić conajmniej 30 tys. zł! Dla zwykłego zjadacza chleba taka kwota jest astronomicznie wysoka. Podczas gdy zwykli Polacy zastanawiają się, jak związać koniec z końcem, Struzik szasta pieniędzmi.

Tych kosztów można by uniknąć. Jednak znany z zamiłowania do przepychu i zbytków urzędnik samorządowy nie zwykł oszczędzać.

Chcieliśmy dowiedzieć się, dlaczego marszałek wydaje tyle pieniędzy na głupoty. Wysłaliśmy pytania . - Niestety, w tej chwili nie ma osoby, która mogłaby to sprawdzić - odpowiedziała nam Marta Milewska, rzecznik urzędu marszałkowskiego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki