Kasę brali za pozytywny wynik egzaminu oraz za podrabianie i fałszowanie dokumentów. Krakowska prokuratura apeluje do ludzi, którzy w taki sposób załatwili sobie prawo jazdy, by sami się zgłaszali, gdyż to ustrzeże ich przed karą.
Szacuje się, że może to być nawet kilkaset osób.