Ziobro o raporcie KOMISJI NACISKOWEJ: Chętnie stanąłbym przed TRYBUNAŁEM STANU

2011-08-24 16:06

Trybunału Stanu dla byłego ministra sprawiedlwości w rządzie PiS domagają się członkowie aż dwóch komisji śledczych - ds. nacisków oraz wyjaśniającej okoliczności śmierci Barbary Blidy. Chociaż projekt Andrzeja Czumy łagodnie traktował polityków PiS, to rozpatrywane są poprawki do dokumentu komisji naciskowej, które podkreślają naciski za rządów PiS. Sam Zbigniew Ziobro przyznaje się, że naciski wywierał, ale działał zgodnie z prawem. Chciałby więc stanąć przed Trybunałem Stanu.

Poprawiony raport komisji naciskowej ma zawierać oskarżenie, pod adresem polityków partii Jarosława Kaczyńskiego, którzy kierowali specsłużbami za rządów PiS.

Do uznanego za łagodny projektu dokumentu autorstwa przewodniczącego komisji Andrzeja Czumy mają być dołączone poprawki PO i Janusza Krasonia z SLD mówiące bez ogródek o naciskach za rządów PiS. Jeśli zmiany zostaną przegłosowane realna stanie się wizja postawienia szefa PiS oraz ministra sprawiedliwości przed Trybunałem Stanu.

- Działaliśmy zgodnie z prawem, walczyliśmy z przestępczością w Polsce i z korupcją. Inaczej było za rządów SLD. Gdy koledzy pana Krasonia kierowali prokuraturą, pan Krzysztof Olewnik był przez dwa lata trzymany w kloace. W miesiąc po tym, gdy zostałem prokuratorem generalnym, wszyscy bezpośredni sprawcy zostali zatrzymani – bronił się w TVP Info Ziobro.

Europoseł PiS przyznał także, iż wywierał naciski, ale po to, by "prokuratorzy sprawnie pracowali i ścigali bandytów". Były minister sprawiedliwości zapewnia, że nigdy nie złamał prawa, więc chętnie stanie przed Trybunałem Stanu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki