Zmarł, bo krzyczał przy piciu wódki!

2014-08-20 0:52

To się nazywa mieć pecha! Pewien mężczyzna krzyczał przy piciu wódki, co przeszkadzało kompanom - ojcu i bratu. Postanowili więc uciszyć niesfornego imprezowicza. Zakleili mu usta taśmą klejącą. Zrobili to tak skutecznie, że mężczyzna się udusił.

W Bytomiu przy ulicy Rudzkiego trzej mężczyźni bawili się w najlepsze. Była wódka i przekąski, ale był też uciążliwy jęk jednego z nich przy piciu! Marian S. (65 lat) i Marcin S. (26 lat) zirytowani postanowili uciszyć krewnego. Zakleili mu więc usta i nos taśmą klejącą. Uciszyli go na dobre, mężczyzna się udusił.

Wezwani na miejsce policjanci zastali martwego 30-letniego mężczyznę leżącego na podłodze. Policjanci razem z ekipą pogotowia ratunkowego próbowali reanimować mężczyznę, niestety bez skutku.

Zobacz też: Justin Timberlake w Gdańsku. SZOKUJĄCE zachcianki wokalisty! [ZDJĘCIA]

Marian i Marcin S. po wytrzeźwieniu wyjaśnili policjantom, że musieli użyć taśmy klejącej i zakleić usta 30-latkowi, gdyż ten strasznie krzyczał w trakcie picia wódki. Panowie byli tak pijani, że nawet nie zauważyli, że zakleili mu nos, a zamroczony alkoholem 30-latek nie miał siły, by się obronić.

Gdy 65-latek z synem zauważyli, że zakneblowany 30-latek nie daje znaków życia, wszczęli alarm. 26-latek zadzwonił do matki, by zawiadomiła policję o zgonie. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi im do 5 lat więzienia.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki