Znalazł fortunę i oddał

2013-09-13 13:58

Porozrzucane na chodniku w centrum Lublina pieniądze tworzyły różnokolorowy dywan, który zapewne znikłby w kieszeniach przypadkowych szczęśliwców. Niestety, takie czasy....Na szczęście na miejscu był człowiek z dawnych czasów, kiedy uczciwość i przyzwoitość były w cenie.

Dr hab Czesław Popik (88 l.), znany lubelski internista pozbierał pieniądze i zaniósł na pobliską komendę policji. Tam czekają na właściciela.  Nestor lubelskiej medycyny był zdziwiony i bardzo skrępowany, gdy zjawił się u niego SE i poprosił o rozmowę o jego bohaterskim w dzisiejszych czasach wyczynie.

- Przyzwoitość nakazuje, aby oddać to, co się znalazło – wzrusza ramionami lekko zażenowany, że ktoś uważa to za nie lada wyczyn.

– Gdyby to była jakaś publikacja medyczna, no to wtedy przed oddaniem przeczytałbym ją. Ale pieniądze? Może to czyjeś oszczędności życia... Pan doktor wyszedł rano na zakupy i natknął się na leżące na chodniku banknoty. Skrzyżowanie ulic Chopina i Okopowej było upstrzone banknotami. Grube nominały, łącznie kilka tysięcy złotych.

Przeczytaj: Usain Bolt, czy to ostatni uczciwy rekordzista?

– Pozbierałem je i odniosłem na policję. Tak  zrobiłby zapewne każdy w mojej sytuacji – dodaje skromnie.

Pieniądze są do odebrania w  I Komisariacie Policji przy ul. Okopowej 2B.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki