10-latek zginął w płomieniach Śmierć w pożarze

2015-09-25 2:20

10-latek z Brooklynu spłonął żywcem w pożarze  jego mieszkania. Według strażaków pierwsze płomienie ognia pojawiły się na trzecim piętrze apartamentowca Pink Houses położonego przy Loring Ave. na East New York, Brooklyn.

Kiedy strażacy przyjechali do pożartu, mieszkańcy uciekali przed szybko rozprzestrzeniającymi się płomieniami ognia. Służby ratunkowe odnalazły spalone ciało chłopca w sypialni. Według świadków ojciec dziecka nie mógł znaleźć chłopca ponieważ całe mieszkanie było spowite gęstym, duszącym dymem. - On wybiegł z mieszkania z dwójką dzieci i krzyczał, że w środku został jeszcze jego syn, którego nie widzi przez gęsty dym – powiedział Pedro Rodriguez ( 21 l.), sąsiad rodziny.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki