12-latek poślizgnął się i... zrobił DZIURĘ W OBRAZIE za 1,5 miliona dolarów! [WIDEO]

AKu

2015-08-26 11:55

Czy zwiedzanie muzeum może być niebezpieczne? Okazuje się, że tak! Ale niekoniecznie dla zwiedzających, ale bardziej dla dzieł sztuki, które w danym muzeum się znajdują. Do dość śmiesznego, ale zarazem tragicznego wypadku, doszło w muzeum w Tajpej na Tajwanie. Zobaczcie koniecznie wideo!

Najnowsze z działu

Wydano komunikat

Syreny alarmowe instalowane w całym kraju! Chodzi o "naloty i ataki chemiczne"

Podjął decyzję

Premier zamknął się na pięć dni. Teraz ogłosił, czy zostaje!

Jest nagroda za rekina

Horror na rajskiej wyspie! Atak 3-metrowego rekina 10 metrów od brzegu

Znamy szczegóły

PILNE! Gerard Depardieu zatrzymany przez policję. Chodzi o przemoc seksualną!

CO?!

Nie chcą ani dziecka, ani "psiecka". Nowy trend wśród młodych. Adoptują... kamienie

Barakowy malarz Paolo Porpora złapałby się za głowę, gdyby jeszcze żył i zobaczył co się stało z jego obrazem "Kwiaty". Obraz, który powstał 350 lat temu i jest wyceniany na około 1,5 miliona dolarów, został zniszczony przez nieuwagę pewnego 12-latka. Chłopiec zwiedzał muzeum, podszedł z napojem (!) do obrazu i nagle się potknął. Rękę wbił w bezcenne płótno.

Obraz "Kwiaty" został namalowany w 1660 roku przez Paolo Porporę (1617-1673). Na obrazie widać słoneczniki, róże, tulipany i goździki. Obraz "Kwiaty" jest naprawdopodobniej jedynym obrazem podpisanym przez tego artystę.

Teraz zostaje kwestia tego, kto zapłaci za szkody. Okazuje się, że 12-latek i jego rodzice mogą odetchnąć z ulgą, bo za obraz płacić nie będą musieli. Zniszczone płótno zostanie poddane rekonstrukcji. Obraz był na szczęście ubezpieczony.

Zobacz też: PENISORĘKI! Wielkie osiągnięcie światowej medycyny