14-letnia dziewczyna bohaterką podczas zamachu terrorystycznego w Sydney. Zasłoniła dzieci własnym ciałem
Nowe doniesienia w sprawie masakry na plaży Bondi w australijskim Sydney. Jak pisze "Daily Mail", można mówić o kolejnej osobie, która heroicznie broniła innych podczas zamachu terrorystycznego. W szpitalu leży 14-letnia dziewczynka, która została postrzelona, ale zamiast uciekać, ratowała inne dzieci. Na lokalnych grupach w mediach społecznościowych widać szpitalne zdjęcie 14-latki, której imienia nie podano, w taki sposób: „14-letnia dziewczynka, która została postrzelona i ranna w morderczym ataku w Sydney w Australii, podzieliła się informacją, że po tym, jak została postrzelona i ranna, położyła się nad dwójką małych dzieci, których matki zostały zamordowane w ataku, ratując im w ten sposób życie".
Co i kiedy stało się na plaży w Sydney? Dwóch mężczyzn otworzyło ogień do Żydów
W niedzielę, 14 grudnia Naveed Akram oraz jego 50-letni ojciec Sajid weszli na kładkę prowadzącą na plażę Bondi w Sydney i otworzyli ogień do uczestników obchodów żydowskiego święta Chanuka, którzy właśnie zapalali świece. Sprawcy zabili 15 osób, policja zastrzeliła starszego napastnika, młodszy jest w szpitalu i pilnują go funkcjonariusze. 42 osoby są ranne. Wśród zabitych w Australii są obywatele państw Europy takich jak Węgry, Francja i Wielka Brytania. Brak doniesień o obywatelach Polski. Jak podała stacja ABC News, powołując się na anonimowego urzędnika, wszczęto śledztwo zostało wszczęte w sprawie powiązań Naveeda z Państwem Islamskim. Atak mógł być zemstą za działania Izraela w Strefie Gazy. Zamach został potępiony m.n. przez władze Autonomii Palestyńskiej, także polscy prezydent i premier wyrazili oburzenie czynem zamachowców.
Poważne zarzuty dla jednego ze sprawców zamachu. Drugi zginął podczas policyjnej akcji
Tymczasem australijska policja poinformowała o postawieniu 59 zarzutów jednemu z dwóch zamachowców. Drugi zginął od policyjnej kuli. Zarzuty dotyczą dokonania 15 morderstw i aktu terroru, a także 40 przypadków spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z zamiarem zabójstwa. Napastnik Naveed Akram usłyszał je po wybudzeniu ze śpiączki, w której leżał, odkąd został ranny podczas strzelaniny. Śledczy poinformowali też, że coraz więcej ich zdaniem wskazuje na związek sprawców z Państwem Islamskim, organizacją, która w 24 lata temu przeprowadziła zamach na World Trade Center w Nowym Jorku.