315 zaniedbań greenpoinckiego landlorda

2013-03-11 9:53

Szczury, pluskwy, pleśń, brak ogrzewania, zepsute toalety odpadający tynk... To warunki, w jakich muszą żyć lokatorzy budynku zwanego Greenpoint Hotel. Wszystko dlatego, że landlord Jay Deutchman odmawia wszelkich napraw. Zdesperowani mieszkańcy postanowili walczyć o sprawiedliwość w sądzie - donosi DNAinfo.

Pozew przeciwko właścicielowi znajdującego się przy 1109 Manhattan Avenue budynku został złożony w sądzie cywilnym na Brooklynie. Z miejskiego rejestru jasno wynika, że właściciel budynku ma obecnie 315 zarejestrowanych wykroczeń i rażących usterek. Okazuje się, że wojna między lokatorami a landlordem trwa już od dość dawna. Liczne skargi i wezwania mieszkańców do interwencji sprawiły, że po stronie wynajmujących ustawił się Department of Housing Preservation and Development (HPD). - Z naszej inicjatywy, począwszy od 2006 roku, doszło do 26 przesłuchań sądowych w tej sprawie. Wydaliśmy ponad 8 tysięcy dol. na najpotrzebniejsze z punktu widzenia bezpieczeństwa lokatorów naprawy, bo właściciel nie usuwał ich na czas - mówi rzecznik prasowy HPD.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki