6-latka pojechała do szpitala z gorączką, została zmiażdżona w windzie. Wyszła w białej trumience

i

Autor: PAP/Lorenzo Hernandez

Makabryczna śmierć

6-latka pojechała do szpitala z gorączką, została zmiażdżona w windzie. "Wyszła w białej trumience"

2023-07-13 15:11

Potworna historia z Meksyku. Rodzice sześcioletniej Aitany, wypoczywający w kurorcie Playa del Carmen pojechali z nią do szpitala, bo mała cierpiała z powodu gorączki, wywołanej tropikalną chorobą denga. Nikt nie spodziewał się, że w szpitalu rozegra się horror. Dziewczynka, podczas transportu na łóżku, została zmiażdżona przez windę, która nagle ruszyła.

Gdy rodzice 6-letniej Aitany jechali z nią do szpitala leżącego w nadmorskiej meksykańskiej miejscowości Playa del Carmen, z pewnością nie spodziewali się, że przeżyją tam taki horror. Mała miała wysoką gorączkę spowodowaną tropikalną chorobą denga - wirusową infekcją, którą przenoszą komary - podaje "El País México". Dziewczynka po wstępnym badaniu miała być przewieziona na noszach na inne piętro lecznicy. To wtedy wydarzył się dramat.

Horror w nadmorskim kurorcie. Mała dziewczynka zginęła w szpitalu

"Ze wstępnych doniesień wynika, że ​​winda zaczęła się wznosić przy otwartych drzwiach, mimo że łóżko, na którym była transportowana dziewczynka, nie znajdowało się całkowicie w środku" - podaje "Newsweek". 6-latka została zmiażdżona. Na pomoc rzucili się jej lekarze, jednak obrażenia, których doznała, okazały się być śmiertelnymi. W mediach społecznościowych krążą nagrania i drastyczne zdjęcia z zajścia. Widać na nich, że wiele osób próbowało ratować małą Aitanę. Niestety, na próżno.

Meksyk. 6-latka zmiażdżona w windzie. Szpital zabiera głos

Dyrektorka szpitala, w którym zginęła dziewczynka zapowiedziała, że placówka przeprowadzi dogłębne wewnętrzne dochodzenie i będzie współpracować z odpowiednimi władzami. "Będziemy całkowicie transparentni co do wyników śledztwa. Rodzina ma i będzie miała nasze pełne wsparcie podczas tego procesu". Newsweek dotarł do informacji, z których wynika, że kilka godzin przed wypadkiem zgłoszono, że jest problem z tą konkretną windą. Na miejscu pojawił się pracownik techniczny, który miał ją naprawić. 

Tragedia w Meksyku. 6-latka zgnieciona w windzie

"Godzinę później technik wyszedł, nie zostawiając żadnych ostrzeżeń, barier ani znaków, które potwierdzałyby brak możliwości jej użytkowania" – powiedział lokalny urzędnik odpowiedzialny za ochronę zdrowia. Rodzice Aitany złożyli skargę do Federalnego Ministerstwa Spraw Publicznych Meksyku. Mała została pochowana kilka dni później. Przed jej maleńką białą trumną pojawiły się tłumy bliskich. Te zdjęcia łamią serce.

Sonda
Często boisz się o swoje dzieci?
Pogrzeb Madzi i Jadzi w Kobylej Górze

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki