Nie ma chyba na świecie osoby, która nie zna Madonny i choćby jednego z jej hitów. Choć artystka, która ma na koncie takie przeboje, jak "Papa Don't Preach", "Vogue", "Like a Prayer", czy "Music" nie jest już tak aktywna muzycznie jak dawniej, to wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Jej profil na Instagramie obserwuje niemal 19 milionów osób, a ona regularnie pokazuje na nim coraz bardziej szokujące zdjęcia i nagrania. Gwiazda, której prawdziwej twarzy szukać tam ze świecą (każdy film i każde zdjęcie są potraktowane przez fotoshopa albo filtry) ostatnio znów wprowadziła fanów w osłupienie, publikując niemal całkiem nagie fotki.
Madonna znów szokuje. Ma 64 lata i pozuje topless
64-letnia gwiazda odważnie pozuje, mając na sobie jedynie czarne kabaretki i obcisłe majtki z gorsetem. Jej biust jest całkiem nagi, a fani mają mieszane uczucia. Okazuje się jednak, że skandalizująca sesja nie pojawiła się na koncie Madonny bez przyczyny. W październiku bowiem minęło dokładnie 30 lat od momentu premiery jej piątej studyjnej płyty pod znaczącym tytułem "Erotica". Wygląda jednak na to, że teraz już ostatecznie zaprzepaściła szansę na pojednanie z Kościołem Katolickim.
Madonna chciała do papieża. "Jestem dobrą katoliczką"
Przypomnijmy, kilka miesięcy temu zwróciła się do papieża Franciszka o audiencję. "Witam Franciszku - jestem dobrą katoliczką. Przysięgam! To znaczy nie przysięgam! Minęło kilkadziesiąt lat od mojej ostatniej spowiedzi. Czy można by kiedyś spotkać się i porozmawiać o ważnych sprawach? Byłam ekskomunikowana trzy razy. To nie wydaje się sprawiedliwe. Z poważaniem, Madonna" - napisała na Twitterze.