Ania Lakomy na czerwonym dywanie w Cannes

Jak przyznaje wyjazd ten był dla niej niesamowitym przeżyciem. – Wciąż nie mogę uwierzyć że byłam na premierze mojego filmu w Cannes, i że był tak miło odebrany. Siedziałam na widowani i oglądałam samą siebie grającą u boku Gerarda Depardieu. Nigdy nie zapomnę również momentu kiedy moje nazwisko pojawiło się w kredytach. Przeszły mnie ciarki i na własnej skórze poczułam, że marzenia mogą się spełnić – mówi Anna Lakomy, dodając, że bilety na „Welcome to New York”, którego fabuła powstała na podstawie skandalu z Dominique Strauss-Kahnem, bardzo dobrze się sprzedały.
Podczas pobytu w Cannes Ania miała też okazję spotkać się z reżyserem Abelem Ferrarą. – Nie dość, że przeczytał mój scenariusz to był nim bardzo zachwycony. Mówił,o dalszej naszej współpracy – kończy podekscytowana aktorka
Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy!