Agent legendarnej aktorki ujawnił przyczynę jej śmierci. Wiemy, czy była zaszczepiona

Informacja o tym, że nie żyje jedna z najbardziej uwielbianych aktorek Hollywood pojawiła się w sylwestra. 17 stycznia Betty White skończyłaby 100 lat. Z tej okazji była zaplanowana wielka rodzinna uroczystość. Niestety, gwiazda nie doczekała okrągłych urodzin. W mediach niemal od razu pojawiły się spekulacje na temat przyczyny jej śmierci. Jak informuje "LADBible", jedna z teorii głosiła, że 28 grudnia White przyjęła trzecią, przypominającą dawkę szczepionki przeciwko Covid-19. Do tych plotek odniósł się właśnie agent aktorki, a także jej bliski przyjaciel. "Betty umarła spokojnie we śnie w swoim domu. Ludzie mówią, że jej śmierć była związana z zastrzykiem, ale to nieprawda. Zmarła z przyczyn naturalnych. Jej śmierci nie należy upolityczniać” - powiedział Jeff Witjas. Dodał, że mimo, iż White miała niedługo skończyć 100 lat, była jedną z tych osób, o których myśli się, że będzie żyć wiecznie. „Będę za nią strasznie tęsknić, ale nie sądzę, żeby Betty kiedykolwiek bała się odejścia, ponieważ zawsze chciała być ze swoim ukochanym mężem Allenem Luddenem" - stwierdził.

CZYTAJ TAKŻE: Dramatyczny finał incydentu w zoo. Mężczyzna pogryziony, tygrys nie żyje [WIDEO]

Betty White urodziła się 17 stycznia 1922 roku w Stanach Zjednoczonych. Swoją karierę rozpoczęła od pracy w radio, potem przeszła do telewizji i stała się jej gwiazdą. Miała niekwestionowany talent komediowy. Wielką sławę przyniosła jej rola w serialu "Złotka". Trzykrotnie wychodziła za mąż, nie miała własnych dzieci. 

CZYTAJ TAKŻE: Szokujące wyznanie gwiazdy "Dynastii". Pierwszy mąż zgwałcił ją na pierwszej randce?