Amnestia dla protestujących na Majdanie. Janukowycz liczy na zakończenie demonstracji

2013-12-19 22:41

Protesty na Ukrainie nie słabną. Od 21 listopada kijowski Majdan Niepodległości jest okupowany przez demonstrantów, którzy nie chcą się zgodzić na zbliżenie kraju z Rosją kosztem niepodpisanej umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Aresztowani podczas licznych zamieszek demonstranci doczekali się od władzy amnestii. To pierwszy większy sukces opozycji. Janukowycz się łamie?

Zgodnie z ustawą o amnestii, którą uchwalił ukraiński parlament, skazani za udział w ostatnich zamieszkach zostaną uwolnieni a śledztwa wobec podejrzanych zostaną zakończone. Amnestia miała również objąć milicjantów, którzy uczestniczyli w zamieszkach, ale opozycja nie wyraziła na to zgody. Wręcz przeciwnie, żąda aby funkcjonariusze ponieśli konsekwencje swoich ataków, jakich dopuścili się względem demonstrantów. Ustawa to wielki sukces opozycji.

PRZECZYTAJ: Poranne zamieszki w Kijowie. Milicja bije Polaków!

- Jeśli władze dostosują się do tej ustawy to wypełnią jeden z naszych postulatów, mówiących o uwolnieniu i nierepresjonowaniu uczestników pokojowych akcji protestu. Nadal aktualne są kwestie ukarania winnych pobicia ludzi na Majdanie i dymisji rządu Azarowa – podkreślił Witalij Kliczko, jeden z opozycyjnych przywódców.

Ustawę o amnestii tydzień temu zaproponował sam prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, podczas obraz okrągłego stołu.

- Amnestia powinna stać się gwarancją zakończenia protestów oraz powrotu państwa do normalnego życia – mówił prezydent.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki