Do katastrofy na autostradzie A10 we Włoszech (jednej z najpopularniejszych) doszło tuż przed południem 14 sierpnia 2018 roku. Na zdjęciach publikowanych przez włoskie media widać, że runął odcinek wiaduktu Morandi w Genui. Jak donosi dziennik "Corriera della Sera" w chwili zawalenia na wiadukcie znajdowały się dziesiątki samochodów. W przepaść runęło kilkanaście samochodów. Niestety już w kilka godzin po zdarzeniu wiadomo było, że w katastrofie budowlanej zginęło 11 osób. Bilans ten rósł z godziny na godzinę.
Autostrada A10 - mapa
Autostrada A10 biegnie wzdłuż wybrzeża Morza Liguryjskiego od granicy włosko-francuskiej w rejonie Ventimiglii przez okolice San Remo, Imperii i Savony do Genui. Tarsa stanowi fragment magistrali E80 oraz na krótkim przygranicznym odcinku także trasy E74. Biegnąca zboczami Alp Nadmorskich arteria posiada szereg obiektów inżynieryjnych: 67 tuneli i 90 wiaduktów. Autostrada A10 jest prywatną własnością, zarządzaną przez prywatną spółkę. Miejsce wiaduktu, który zawalił się 14 sierpnia 2018 zaznaczono na poniższej mapie:
i
Most Morandii - tak nazywany jest wiadukt, na którym doszło do tragedii - powstał w latach 1963-1967. Ostatni remont przeszedł dwa lata temu. Wiadukt postawiono nad przemysłową dzielnicą Sampierdarena oraz potokiem Polcevera. Konstrukcja ma długość 1182 i szerokość 18 metrów, składa się z 3 pomostów z betonu zbrojnego, osiągając 90 metrów wysokości. 14 sierpnia zawaleniu uległ 182-metrowy odcinek.
Przyczyna zawalenia wiaduktu na autostradzie A10 nie jest jeszcze znana. W czasie tragedii padał intensywny deszcz. Wśród hipotetycznych przyczyn pojawia wada konstrukcyjna. Z kolei jeden ze świadków twierdzi, że przyczyną zawalenia się mostu było uderzenie pioruna.