Wielka awantura między dyrektorem a miss Meksyku podczas konkursu piękności. Padły wyzwiska
Afera podczas wyborów Miss Universe! Kilka dni temu w Tajlandii miała miejsce tak zwana ceremonia wręczenia szarf. Brały w niej udział finalistki reprezentujące różne kraje, w tym kandydatka z Meksyku, Fátima Bosch (25 l.). W pewnym momencie najpiękniejsza Meksykanka została publicznie zaatakowana przez dyrektora wykonawczego Nawata Itsaragrisila! Zarzucał jej, że nie brała udziału w pewnej sponsorskiej sesji zdjęciowej. „Meksyku, gdzie jesteś?” – pytał tajski biznesmen. „Słyszałem, że nie zamierzasz wspierać wszystkiego, co dotyczy Tajlandii. To prawda?”. Potem nastąpiła trwająca kilka minut kłótnia, a wszystko było transmitowane na żywo na konkursowych stronach internetowych. W pewnym momencie Itsaragrisil nazwał Fátimę Bosch „głupią”. „Nie szanujesz mnie jako kobiety” - odpowiadała miss. Atmosfera była tak napięta, że kilkanaście uczestniczek konkursu Miss Universe opuściło galę w geście solidarności z koleżanką z Meksyku.
ZOBACZ TEŻ: Koszmar na wyborach miss! Odczytali wynik, potem wydarzył się dramat
Miss wygrała z dyrektorem. "Jeszcze raz przepraszam, jeśli wywołałem w kimś dyskomfort. Jestem człowiekiem"
Rezultat jest taki, że to krewki dyrektor ma kłopoty, a nie kandydatki. Jego przełożony publicznie nakazał mu zmienić swoje postępowanie i zawiesił go w obowiązkach. „Ograniczyłem udział Nawata w wydarzeniach 74. konkursu Miss Universe, ograniczając go w maksymalnym możliwym stopniu lub całkowicie eliminując” – napisał Raúl Rocha na oficjalnym profilu organizacji na Instagramie. Wyraził też „ogromne oburzenie wobec Nawata "za „publiczną agresję, jakiej dopuścił się wobec Fatimy Bosch", którą „upokorzył, obraził i okazał jej brak szacunku”. Przerwana ceremonia została przełożona, a teraz dyrektor skandalista kaja się i we łzach przeprasza. „Przepraszam fanów Miss Universe, moja cierpliwość ma swoje granice. Jeszcze raz przepraszam, jeśli wywołałem w kimś dyskomfort. Jestem człowiekiem. Nie chciałem zrobić czegoś takiego” – zapewniał podczas upokarzającej tyrady.