Królowa zatrudniła służbę, która zajmie się uprawą poletka przy jej posiadłości Balmoral w Szkocji. Ogrodnicy mają dbać o wzrost jabłonek, gruszek, wiśni, moreli, winogron i fig. Wszystko po to, by na królewskim stole zagościły zdrowe, ekologiczne i, co najważniejsze, tanie owoce z własnego sadu.
Królowa będzie jeść owoce z własnego ogródka
2008-11-18
5:00
Kto by pomyślał, że kryzys dosięgnie nawet rodziny królewskiej! Wrost kosztów utrzymania domu sprawiły, że nawet Elżbieta II (82 l.) zaczęła oszczędzać.